"Tym szybciej skończy się wojna”. Premier Łotwy zabrał głos na szczycie UE
Przywódcy państw UE uzgodnili szczegóły szóstego pakietu sankcji na Rosję. Jego najważniejszym elementem jest częściowe embargo na rosyjską ropę. Zgodnie ze słowami przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, do końca roku wolumen importu ropy z Rosji ma zostać zmniejszony o 90 proc.
Ważny kompromis
Unijni przywódcy nie kryli zadowolenia ze osiągniętego kompromisu. Premier Łotwy podkreślił, że poniedziałkowa decyzja znacznie przyczyni się do zakończenia brutalnej wojny na Ukrainie.
– Wszystkie państwa członkowskie są zdeterminowane, aby odejść od rosyjskiej zależności energetycznej – powiedział we wtorek Arturs Krišjānis Kariņš po przybyciu na specjalne posiedzenie Rady Europejskiej w Brukseli.
– W ciągu ostatnich 20, 30 lat narody zbudowały infrastrukturę, która była w dużym stopniu zależna od rosyjskich źródeł energii, a my bardzo szybko od tego odchodzimy. W przypadku niektórych państw członkowskich jest to łatwiejsze, w przypadku innych jest to faktycznie fizycznie trudniejsze z powodu braku portów, braku infrastruktury, ale wszyscy idą w tym samym kierunku – dodał Kariņš.
Premier Łotwy powiedział, że decyzja o embargu na rosyjską ropę jest "bardzo, bardzo dobra wiadomością". – Rzeczywiście. Im silniejsze sankcje, tym szybciej skończy się wojna – dodał.
Europa jest największym nabywcą rosyjskiej energii. Według Eurostatu rosyjska ropa stanowiła 27 proc. całego importu UE w 2021 roku. To około 2,4 miliona baryłek dziennie, wynika z danych Międzynarodowej Agencji Energii. Według MAE około 35 proc. z tego zostało dostarczonych rurociągami. Znacznie większy udział w dostawach rosyjskiej ropy poprzez rurociągi odnotowano na Węgrzech (86 proc.), w Czechach (97 proc.) i na Słowacji (100 proc.).